środa, 11 kwietnia 2012

"Taniec ze smokami część II" G.R.R. Martin

Drugą część "Tańca ze smokami" przeczytałam już dość dawno temu. Kupiłam zaraz po premierze i pochłonęłam w kilka dni. Na recenzję jednak musiała ta książka trochę poczekać z powodu mojej chwilowej nieobecności. 
Pierwsza część tego tomu wielu rozczarowała. Słyszałam głosy że nudna, że nic się nie wydarzyło, że strata czasu. Ja byłam bardzo pozytywnie nastawiona do niej i chociaż może rzeczywiście nie obfitowała w przełomowe momenty to jednak czytało się ją bardzo dobrze. 
Druga część natomiast, według mnie nie zasługuje na żadne słowa krytyki. Owszem może rozczarować miłośników Tyriona, gdyż jego wątek wydaje się być mało ciekawy, ale pozostałe historie wyraźnie zostały posunięte do przodu. Moi ulubieni bohaterowie czyli Jon i Dany to główne postaci tego tomu. Wiele się u nich wydarzyło, a autor pozostawił nas w wielkiej niepewności co będzie z nimi dalej. Również historia Theona, który przez "Taniec ze smokami" został wykreowany na kolejnego z głównych bohaterów,  nie zwolni ani na chwilę. 
Jedyne "ale" jaki mi się nasuwa po skończeniu tej książki to jak Martin to wszystko zakończy? Po przeczytaniu ponad tysiąca stron "Tańca..." jesteśmy tak samo mądrzy jak przed lekturą. Żaden z wątków nie wydaje się chylić ku końcowi. Za to pojawiają się nowe koncepcje i nowe rozwiązania tej gry o tron. Kto zdobędzie koronę? Na prawdę nie wiem. W duchu kibicuję Dany. Słyszałam jednak że kolejny tom ma być powrotem świetności Starków. Z niecierpliwością będę czekać na jego wydanie, zwłaszcza że zakończenie wątku z Jonem przyprawiło mnie o drżenie w sercu. 

7 komentarzy:

  1. Ja już czytałam po angielsku, teraz poczytam po polsku, bo nie wytrzymałam i też kupiłam. Pozostaje życzyć dużo zdrowia Martinowi i jakiegoś przyspieszenia w pisaniu dwóch ostatnich tomów:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm, a ja dopiero skończyłam pierwszy tom :) Jestem nastawiona pozytywnie do tego cyklu, po prostu taki jego urok- mam być długo, potoczyście i zaskakująco.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Z dawna pamiętam i klimaty i nazwiska fantasy, ale lat już jej nie czytałem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja wzięłam się za serial, chociaż książka korci mnie bardzo... Ale nie wiem, czy jest sens teraz zaczynać lekturę od pierwszego tomu... Serial jest świetny, dlatego może kiedyś skuszę się i na książki! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem dopiero po 'Grze o Tron', więc muszę, jak najszybciej nadrobić zaległości! Ale też najbardziej polubiłam Dany i Jona. :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo o niej słyszałam, ale jakoś szczególnie mnie nie zainteresowała ;) aż do tej pory ;D
    Zapraszam na mojego bloga - jest całkiem nowy, więc będę wdzięczna za wszelkie wskazówki i komentarze ;)
    http://papierowa-laka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytam Twojego bloga, ale zapraszam także do moich recenzji książek na stronę
    http://dodeski.pl

    Gorąco polecam :)

    OdpowiedzUsuń